piątek, 10 sierpnia 2012

Breakfast at Tiffany's


 Od dawna Audrey jest dla mnie ikoną,uwielbiam w niej jej styl i elegancje.Pierwszy raz widziałam ją w "Rzymskich wakacjach",to było pewnego wakacyjnego wieczoru, całkiem przypadkiem. Od razu spodaobały mi się inne filmy z jej udziałem. Tak samio lubię "Śniadanie u Tiffany'ego" i "Zabawną buzię". Scena w tym pierwszym filmie jest dla mnie kultowa,gdy Holly wysiada z żółtej taksówki z kawą w jednej ręce,a donatem(ciastkiem?) w drugiej, podchodzi do wystawy Tiffany & Co i ogląda biżuterię.Można się przy tym rozmarzyć;)